piątek, 19 października 2012

Myślistwo to nie tylko strzelanie


Wiele osób niemających pojęcia o hobby, jakim jest myślistwo, utożsamia je z dziką przyjemności strzelania i „zabijania”. Takie postrzeganie zagadnienia jest nie tylko bardzo upraszczające, ale równie mocno krzywdzące. Konsekwencje są jasne do przewidzenia: osoby parające się myślistwem często są krytykowane, a w ich towarzystwie ujawnia się bardziej lub mniej bezpośrednia niechęć.

Tymczasem prawda jest taka, że myślistwo to hobby, które jest złożone już u swoich podstaw. Przede wszystkim nie jest ono oparte tylko na strzelaniu, ale również zakłada wszechstronne działanie zmierzające do ochrony przyrody. Każdy myśliwy jest zobowiązany do spotkań o charakterze gospodarczym, zebrań, obrad, obmyślaniu strategii dotyczących prowadzenia łowisk, dokarmiania zwierząt oraz dbania o dobre warunki życia leśnej zwierzyny.


Istnieje też mylne wyobrażenie, że myśliwy na swojej pasji zarabia. To również rzadko prawda. Po pierwsze nie każde polowanie kończy się przywiezieniem do domu zwierzyny. Ponadto jeśli nawet taki będzie jego skutek, to oddanie jej do skupu wiąże się z niewielkimi zyskami. Ponadto każdy myśliwy, który funkcjonuje w danym okręgu łowieckim musi się liczyć z tak zwanymi opłatami członkowskimi. To oczywiście nie wszystko. Niezbędne jest odpowiednie przygotowanie do polowań: trzeba dbać o broń (jej przeglądy, czyszczenie), amunicję. Niezbędna jest też odzież myśliwska, dobre buty, nie wspominając o takich wydatkach, jakie się mieszczą w zakupie paliwa, czy w konieczności zapłacenia za szkody poczynione przez zwierzynę.

Łowiectwo to stare jak świat zajęcie. Tu nie rządzi konsumpcjonizm oraz żądza uzyskania dużej ilości mięsa w krótkim czasie. Tradycyjne myślistwo polega na kontakcie z przyrodą, podziwianiu jej piękna oraz dawaniu szansy zwierzynie na ucieczkę. Nie chodzi o to, by płacić i wymagać, by zwierzyna podchodziła pod samą lufę, ale o to, by w kontakcie z przyrodą zdobywać się na pokorę oraz szacunek dla mieszkańców lasu. Polega on między innymi na tym, że nie strzela się do zwierzyny, którą się wcześniej zwabiło jedzeniem ani do ptactwa znajdującego się na wodzie. Każda zwierzyna oko w oko z myśliwym powinna mieć szansę na ucieczkę. Dodatkowo gdy dochodzi do oddania strzału, należy kierować lufę w taki sposób, by nie powodować cierpienia.  Doświadczony myśliwy wie, jak polować.

Brak komentarzy: